W poetyce klasycyzmu oda stała się zasadniczą formą wypowiedzi liryczno-retorycznej utrzymanej w wysokim stylu przemówienia skierowanego do określonych adresatów. Ważną rolę stanowiły wątki mitologiczne. Piszę o tym, bo "Oda do młodości" Mickiewicza zawiera elementy stylu klasycznego i romantycznego np.
Rybka − ballada Adama Mickiewicza pochodząca ze zbioru Ballady i romanse, wydanego w 1822 roku. Z dopisku pod tytułem ballady dowiadujemy się, iż autor zaczerpnął temat ze śpiewu gminnego. Uboga Krysia jest zrozpaczona, bo mężczyzna, którego kocha, wybiera inną, by wziąć z nią ślub. Okazuje się, iż kochankowie mają dziecko.
W swoim utworze Mickiewicz nawołuje młodych do pokonywania trudności, słabości, aktywnej postawy, wybicia się ponad stare normy. Oda jest apostrofą do młodości, której poeta przypisuje wielką siłę. Poeta twierdził, że ze słabością należy się łamać za młodu, wierzył w postęp ludzkości, dążenie do szczęścia.
III poziom buntu. Bunt na tym poziomie ściśle jest związany z kryzysem młodzieńczym. Jednostka, wykorzystując odroczenie, w jakim się znajduje, sprawdza różnorodne postawy i poglądy. W swoim postępowaniu kieruje się swoistym egocentryzmem, dla którego typowe są 2 zjawiska: pragnienie bycia różnym od innych.
Oda do radości – analiza i środki stylistyczne. Tłumaczenie oryginalnej treści utworu z języka niemieckiego zostało dokonane przez Andrzeja Lama, luźną interpretację stworzył natomiast Konstanty Ildefons Gałczyński. Wiersz jest odą, czyli gatunkiem wywodzącym się już ze starożytności.
Oda do młodości - streszczenie, podmiot liryczny, opracowanieOda do młodości Adama Mickiewicza to wiersz, który jest zapowiedzią poetyki romantycznej w liter
Oda do młodości - treść wiersza. Bez serc, bez ducha — to szkieletów ludy. Młodości! podaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem. W rajską dziedzinę ułudy, Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem. I obleka nadzieję w złote malowidła! Niechaj, kogo wiek zamroczy,
LjUPY. Spis treści Młodość: 1 Praca: 1 Rewolucja: 1 Starość: 1 Oda do młodości 1 Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: 5Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła! StarośćNiechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, 10Takie widzi świata koło, Jakie tępemi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy 15Przeniknij z końca do końca! Patrz na dół — kędy wieczna mgła zaciemia Obszar gnuśności zalany odmętem: To ziemia! Patrz, jak nad jej wody trupie 20Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali: Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; 25A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu! Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby! Młodości! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę: 30Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nić powiąże złota. W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele; Jednością silni, rozumni szałem, 35Razem młodzi przyjaciele! I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległem ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Razem, młodzi przyjaciele! 40Choć droga stroma i śliska, Gwałt i słabość bronią wchodu: Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu! Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, 45Ten młody zdusi Centaury[1], Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury. Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, Łam, czego rozum nie złamie! 50Młodości! orla twych lotów potęga, Jako piorun twoje ramie! Hej! ramie do ramienia! spólnemi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko, 55I w jedno ognisko duchy! Dalej, bryło, z posad świata! Nowemi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata! 60A jako w krajach zamętu i nocy, Skłóconych żywiołów waśnią, Jednem: Stań się! z Bożej mocy Świat rzeczy stanął na zrębie; Szumią wichry, cieką głębie, 65A gwiazdy błękit rozjaśnią: — W krajach ludzkości jeszcze noc głucha, Żywioły chęci jeszcze są w wojnie… Oto miłość ogniem zionie, Wyjdzie z zamętu świat ducha! 70Młodość go pocznie na swojem łonie, A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie. Pryskają nieczułe lody, I przesądy, światło ćmiące… Witaj jutrzenko swobody, 75Zbawienia za tobą słońce!
Utwór Adama Mickiewicza “Oda do młodości” to jeden z najważniejszych utworów literackich w naszej kulturze. Pokazuje i przeciwstawia sobie dwa pokolenia - młodych i starych, ukazując, jak ważne są zmiany i nowa energia w narodzie. Jak brzmi tekst “Ody do młodości” i jak powinniśmy go interpretować? Zobacz film: "Dlaczego dziewczynki mają lepsze oceny w szkole?" spis treści 1. “Oda do młodości” - tekst 2. “Oda do młodości” - interpretacja 1. “Oda do młodości” - tekst Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła. Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca. Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia Obszar gnuśności zalany odmętem; To ziemia! Patrz. jak nad jej wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu. Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby! Młodości! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę: Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nić powiąże złota. Razem, młodzi przyjaciele! W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele; Jednością silni, rozumni szałem, Razem, młodzi przyjaciele!... I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Razem, młodzi przyjaciele! Choć droga stroma i śliska, Gwałt i słabość bronią wchodu: Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu! Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury, Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury. Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; Łam, czego rozum nie złamie: Młodości! orla twych lotów potęga, Jako piorun twoje ramię. Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko I w jedno ognisko duchy! Dalej, bryło, z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata. A jako w krajach zamętu i nocy, Skłóconych żywiołów waśnią, Jednym "stań się" z bożej mocy Świat rzeczy stanął na zrębie; Szumią wichry, cieką głębie, A gwiazdy błękit rozjaśnią - W krajach ludzkości jeszcze noc głucha: Żywioły chęci jeszcze są w wojnie; Oto miłość ogniem zionie, Wyjdzie z zamętu świat ducha: Młodość go pocznie na swoim łonie, A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie. Pryskają nieczułe lody I przesądy światło ćmiące; Witaj, jutrzenko swobody, Zbawienia za tobą słońce! 2. “Oda do młodości” - interpretacja Utwór Adama Mickiewicza “Oda do młodości” pochodzi z 1820 r. i łączy elementy oświecenia z romantyzmem. Oda to typowo klasycystyczny gatunek, który utrzymany jest w podniosłym, wręcz patetycznym tonie i kierowany jest do konkretnego adresata. W tym przypadku odbiorcą tekstu jest młodość - pewien etap życia. Warto zauważyć, że już sam tytuł stanowi przełomowość dzieła, ze względu na połączenie klasycystycznego gatunku z nową tematyką. Podmiot liryczny ukazuje kontrast pomiędzy światem młodych a starych ludzi. Pokazuje podstawowe różnice pomiędzy pokoleniami i przeciwstawia je sobie. Starsi ludzie “Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy […]” są przyziemni, ospali, bezczynni, wyprani z uczuć, zmęczeni życiem i bez energii. Ich świat to “obszar gnuśności zalany odmętem”, który pokrywają “wody trupie”. Podmiot liryczny porównuje starca do “płaza w skorupie”, który “sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem”. Ta wizja przeciwstawiana jest z młodością. To "rajska dziedzina ułudy”, kraina, w której “zapał tworzą cudy, nowości potrząsa kwiatem i obleka w nadziei złote malowidła”. Podmiot liryczny zwraca się do młodości, która uskrzydla, dodaje energii i sił. ”Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca” prosi bohater. Wierzy bowiem, że tylko nowe pokolenie może coś zmienić. Nadzieja w młodych ludziach, pełnych zapału i otwartości do zmian. “Oda do młodości” to przykład liryki bezpośredniej. W utworze znajdziemy liczne środki stylistyczne np. epitety (“wieczna mgła”), wykrzyknienia (“młodości!”), peryfrazy ("Dzieckiem w kolebce co łeb urwał Hydrze"), paradoks ("rozumni szałem"), przerzutnie ("ty nad poziomy/wylatuj"), anafory (“Gwałt i słabość bronią wschodu; Gwałt niech gwałtem się odciska"), powtórzenia - "Razem młodzi przyjaciele!", alegorie - "wody trupie". polecamy
Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki Bez serc, bez ducha — to szkieletów ludy. Młodości! podaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy, Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka nadzieję w złote malowidła!... Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępemi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca! Patrz nadół, kędy wieczna mgła zaciemia Obszar, gnuśności zalany odmętem: To ziemia!... Patrz, jak nad jej wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie: Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali, A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu!... Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby! Młodości! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę; Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nić powiąże złota. Razem, młodzi przyjaciele! W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele. Jednością silni, rozumni szałem, Razem, młodzi przyjaciele!... I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległem ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Razem, młodzi przyjaciele! Choć droga stroma i ślizka, Gwałt i słabość bronią wchodu, Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu! Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał hydrze, Młodzieńcem zdusi centaury, Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury!... Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga! Łam, czego rozum nie złamie! Młodości! orla twych lotów potęga, A jako piorun twe ramię! Hej! ramię do ramienia! Spólnymi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko I w jedno ognisko duchy!... Dalej z posad, bryło świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata. A jako w krajach zamętu i nocy, Skłóconych żywiołów waśnią, Jednem stań się z bożej mocy, Świat rzeczy stanął na zrębie, Szumią wichry, cieką głębie, A gwiazdy błękit rozjaśnią: W krajach ludzkości jeszcze noc głucha, Żywioły chęci jeszcze są w wojnie... Oto miłość ogniem zionie, Wyjdzie z zamętu świat ducha, Młodość go pocznie na swojem łonie, A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie. Pryskają nieczułe lody I przesądy światło ćmiące. Witaj, jutrzenko swobody, Zbawienia za tobą słońce!...
oda do młodości tekst pdf